Gdy fotograf zwalniał spust migawki na przełomie wieków w wielkiej skrzyni miechowego aparatu fotograficznego na statywie, wzbudzał zainteresowanie. Na wielu starych zdjęciach można dostrzec gromadki dzieci obserwujących z naturalną dla nich ciekawością pracę dawnego fotografa, wtedy zdołamy „zobaczyć” i „usłyszeć” w wyobraźni śmiech tamtych dzieci.